środa, 22 listopada 2017

Gdzieś na dnie snu

Czasem najpiękniejsze wizyty to te złożone komuś we śnie. Pojawiasz się nagle i robisz komuś dzień mówiąc językiem współczesnej młodzieży. Niesamowita jest siła płynąca z tych nieodbytych spotkań, spojrzeń, rozmów, w których brałam udział. I jak u Kofty, choć znikają, pozostawiają niedopowiedziane myśli pamiętam je tak jak pamięta się ciepłe słońce w kwietniu. Między snami, między słowami. Zawsze pomiędzy.


Ja jestem dobrym snem 
Życia mam tylko godzinę 
Będziesz pamiętał mnie 
Gdy minę 
Ja jestem dobrym snem 
W którym jest wszystko tak piękne 
Kochanie nie budź się 
Bo zniknę ...
Nie zostanę 
Nie mogę 
A dlaczego wiesz 

Ja jestem dobrym snem... 

Dobry sen - Jonasz Kofta